
Włoski Kuby są co raz dłuższe i każdego dnia zastanawiam się co z nimi zrobić. Nie chcę ich ścinać, ponieważ są strasznie cienkie. Dodatkowo te zakola – odziedziczył je chyba po szanownym biologicznym. Ale cóż, z naturą nie wygram. Wiem jednak, że włosy małych chłopców nie muszą być nudne, prawda?
![]() |
źródło: dodajfryzure.pl |
Mój absolutny number 1! Włoski nieco dłuższe, ale nadal wyglądają chłopięco. Szczerze mówiąc dłuższe włosy u chłopców mi się nie podobają i póki ode mnie będzie to zależne Kubuś nie zapuści ich dalej niż za ucho. Dlaczego ta fryzura najbardziej do mnie przemawia? Kojarzy mi się z takim słodkim, szalonym urwisem, czyli dokładnie z kimś takim jak mój Kuba. To co… Zapuszczamy te jego włoski chyba! :)
![]() |
źródło: styl.fm |
Nie wiedzieć czemu- nie podobają mi się chłopcy w wyżelowanymi włosami. Ani mali, ani duzi, dorośli mężczyźni też nie. Jakoś mnie to nie przekonuje…
![]() |
źródło: fryzuranadzis.pl |
Klasyk. Krótkie włoski. Mniej więcej coś takiego Kubuś ma teraz na głowie. :)
![]() |
źródło: dodajfryzure.pl |
“Na szopena” – takie uczesanie chłopięcych włosków również mnie nie przekonuje, chociaż z całą pewnością wszystko zależy od urody malucha.
![]() |
źródło: fryzury.info |
“Na garnek”, czyli krótkie włosy z długą grzywką. Nie, nie, nie.
![]() |
źródło: polki.pl |
Beztroski nieład. Takie uczesanie kojarzy mi się z surferami, chociaż sama nie wiem dlaczego.
![]() |
źródło: styl.fm |
Kolejna fryzura na “żelusia”, z ogienkiem na karczku. Również do mnie nie przemawia.
A jakie są Wasze typy fryzur dla małych chłopców? Może to Wy mnie czymś zainspirujecie? :)
Ja lubię żelusi :)
Ale ta pierwsza fryzurka kojarzy mi się fajnie więc i to do mnie przemawia. Reszta odpada.
Jak dla mnie Twój nr jeden jest git :)
Będzie pasował do Kubulka :D
Też mi się tak wydaje. Ta fryzurka da idealny efekt przy fullcapie :3
też pomyślałam o takiej czapce+ta fryzura :)
<3
Jak włoski Kuby są cienkie to jak najbardziej wskazane jest je obciąć wzmocnią sie szybciej
Próbowałam już dwa razy, bez efektu. Podcinamy co jakiś czas końcówki, ale niestety włoski odziedziczył po swoim biologicznym tacie i chyba pozostanie mi się z tym pogodzić.
włosy nie wzmacniają się od podcinania :)
No właśnie, jak to w końcu jest?
Ostatnio też gdzieś czytałam, że to nieprawda, bo przecież wszystko siedzi w główce i cebulkach! :)
To że włosy robią się mocniejsze gdy je obcinamy czy szybciej rosną to – Totalna bzdura! Włosy podcinamy tylko i wyłącznie aby poprawić ich wygląd.. Jest tak jak piszesz.. jeśli chcemy pobudzić włosy do działania musimy wziąć się za ich “korzenie” a takim dzieciaczkom to po prostu wystarczy czesać włoski mięciutka szczotką i w ten sposób możemy im pomóc rosnąć. Baaaaardzo bym chciała żeby mój Kamiś miał dłuższe włoski ponieważ z dłuższymi włosami można troszeczkę zaszaleć :D mi się podobają fryzurki – https://styl.fm/item/2558458 – w takim stylu.. Może nie aż z tak bardzo wygolonym tyłem dla maluszka.. Ale chodzi o coś w tym stylu :D
To jest bzdura! Moj Seba ma juz prawie 4 lata i wiele razy mial scinane wlosy, z nadzieja wlasnie ze beda ‘lepsze’ a wciaz rosna pióra :/ natomiast znam dziewczynke ktora wlosow nigdy nie scinala a ma je po pas geste jak barbie:P
dokładnie jak piszą Dziewczyny, to bzdura kompletna :)
Moje dzieci nie miały nigdy ścinanych włosków na krótko – gdy były w wieku Kubusia. Owszem włoski były cienkie np u Tosia. Z wiekiem przybyło ich tye, że nie ogarniamy czasem :)
Ostatnio było gdzieś podsumowanie zabobonów naszych babć – to że wlosy gęstnieją od ścinania było tam na 2 miejscu :P
Regularne podcinanie nie stymuluje szybkości wzrostu włosów – jest jednak niezbędne dla zdrowego i pięknego wyglądu włosów. Ścinanie włosów nie sprawia, że stają się one mocniejsze. Jednak fryzura robi wrażenie ładniejszej oraz wydaje się, że znacznie zwiększa się objętość włosów. Dzieje się tak dlatego, że obcięte końcówki zazwyczaj są najbardziej zniszczoną i najcieńszą częścią włosa. Podcinanie włosów jest przydatne wtedy, gdy mamy problem z rozdwojonymi końcówkami lub innymi zewnętrznymi zmianami na łodydze włosa; wykonywane jest raczej dla estetyki.
wszystko zależy od włosków dziecka, jak zechcą mu rosnąć, układać się. Mój Nikodem ma długie włosy, zdecydowanie już za ucho, ale ma za to loki, gęste loki. Gdyby miał cienkie i proste to z pewnością w innej fryzurze by mu było do twarzy ;) Ale mi mój maly “szopen” tak właśnie się podoba, mieliśmy dwukrotnie podejście do krótkich włosów, obcięliśmy go i wyglądał okropnie, nie mogłam doczekać się kiedy mu odrosną ;) Także mimo chęci i tak z naturą się nie wygra, wszystko zależy od rodzaju włosków ;)
Zgadzam się z Tobą- dużo zależy od samej struktury włosków, ale i od buźki dziecka. Nie każdemu we wszystkim ładnie. :)
Nooo mi tez sie jedynka podoba :) i tak mial wygladac Feli ale wyjscua do fryzjera to dla Niego koszmar i ostatnio opitolilam na krotko, bo inaczej sie nie dalo
Kuba też nienawidzi obcinania….
Ja przy obu synach,marzyłam by w ogóle mieli włosy :)
Opornie to szło u starszaka,opornie to idzie u juniora.
Ale starszak ma mega gęste włosy więc jak już urosły,to wyglądał jak kopia Wodeckiego :)
No a potem wziął do ręki maszynkę do golenia głowy i od tego czasu ma krótkie włosy…tak płakałam jak go ścinałam,że traumę mam do dzisiaj.
Syn młodszy za to już ma zakola,więc pewnie na krótkie włosy będzie skazany,także ten nie pokombinuję z moimi chłopakami za dużo :D
Ej no, chłopcy z zakolami nie muszą być skazani na krótkie włoski no :<
z takimi po Ojcu jest to jednak bardzo prawdopodobne :P
:< niszczysz mi wizję…
To dopiero początek jego fryzurowej drogi ;) Zdążycie sie oboje nacieszyć i krótszymi i dłuższymi włosami. Teraz jest moda na dłuższe włosy albo na te z ogonkami, ale moda się zmieni i przyjdzie coś nowego. Ja też stoję przed wyborem fryzury bo moje dziecię ma włosy cieniuteńkie i w sumie niewiele ich, więc póki co obcięłam go już dwa razy i włosy się wzmocniły. Teraz zapuszczamy na fryzurkę a’la “Marcin Prokop” ;)
A jaką ma teraz Marcin Prokop? :D Bo ja nie na bieżąco z tv :D
moi chłopcy noszą dłuższe włosy, takie lubię najbardziej :) Kuba jest jeszcze mały, to że teraz ma delikatne włoski, nie znaczy, że za rok, dwa będą takie same.
Pozdrawiam
Oj, obyś miała rację moja droga! :)
znam przypadek, gdzie dziewczynka do 5 rż miała piórka, dziś ma lat 16 ście i sama zazdroszczę Jej włosów :)
To się często zdarza, włoski w objętość idą z wiekiem
Gdy Mojemu Nikowi i Natalce rosły włoski codziennie szczotkowałam miękką szczotką. Mają teraz gęste i mocne włoski.. Może to geny, ale ja wolę wierzyć, że zabiegi szczotkowania pomogły ;-) Ja Dzieci sama obcinam, Niko ma teraz coś z 2 chłopca i coś z przedostatniego. Tyle, że nigdy nie ma na żel. ale ma krótko i schludnie, chłopięco. Jakoś nie lubię chłopców zaniedbanych..z długimi byle jak rosnącymi włosami. Mój Niko jest regularnie strzyżony i podgalany. Mnie się podoba taki zadbany Mały Mężczyzna.
Ja szczotkowałam Kubie też i nic :<
ja też lubie żelusie :) i kitek z tyłu :) każdy ma swoje upodobania :)
Dokładnie. :)
Ja preferuję krótko obcięte włoski. Zresztą takie są najwygodniejsze dla małego łobuza. Nie wyobrażam sobie jakoś codziennie układać dziecku fryzury, czego niektóre z powyższych wymagają. Nawet sobie nie układam. ;)
A ja lubię się bawić włosami, Kubuś też- więc pewnie się dogadamy. :)
My jestesmy zbliżeni do “Na szopena” :) Uwielbiam jego włosy <3
:3
Ja uwielbiam chłopców z długimi włosami :) i ojego synka tez najbardziej widze w dłuższych włosach ale jego tacie nie za bardzo się to widzi ale czasem i tak mu zapuszczam :)
Mówiąc “długie” masz na myśłi jaką długość? :)
Dla mnie najlepsze na Chopina, tylko, że mnie się właśnie raczej ta fryzurka kojarzy z surferem. Blondyn i trochę dłuższe, proste włosy spalone słońcem, tylko całość nie cięta pod linijkę, tylko zostawiona sama sobie… <3. W sumie jak tak dalej pójdzie, to najbliżej nam będzie do tej fryzury, bo Adi nienawidzi obcinania włosów.
<3
Myśmy małemu zgolili włoski na króciutko.I zonk,bo przed ścieciem mały miał miękkie włoski,które mu się lekkko podkręcały.A teraz już mu odrosły i ma włosy po tacie,czyli sztywne i twarde,więc pewnie będe scinac cały czas,bo raczej nie chcę zeby miał takie afro jak mój nosił w przedszkolu i w szkole,bo włosy mu się układaja tylko do góry ;) A z fryzur które wkleiłaś wszystkie są ok,choć ja też nie lubie długich włosów u chłopców,a na garnek bardzo mi sie podoba:P Bo przypomina mi fryzurę mojego ulubionego aktora Josha Hartnetta ;) Jakby Mati miał inny rodzaj włosów to chyba bym mu nawet tak zapuściła grzywkę ;) A z jegp włosami teraz to niewiem czy coś będzie można zrobić,bo żel ma moje stanowcze NIE.
Kasiu, cóż za porównanie! :D
My na lato golimy maszynką na trójeczkę,a na zimę zapuszczamy dłuższe i tylko podcinamy :)
O, też sposób.
Pierwsza fryzurka bardzo mi się podoba :-) Tylko, czy nie będzie problemu z ich ułożeniem zwłaszcza po kąpieli?
Nie wiem, okaże się… :D
jak byś go ogoliła maszynką to urosną mu zapewne gęstsze ……… mój M tak twierdzi i cały czas chce mi oszpecić mojego 11-miesięczniaka który ma właśnie cieniutkie blond włoski a ja na to nie nie nie i chce mu zapuścić a nie golić brrrrrrrrrrrrrrrrrrr
ale fakt faktem ogolenie maszynka pomaga , urosną szybciej i będą gęstsze :)
Wolę nie próbować. :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
;>
chyba teraz dłuższe fryzury są modne, widziałam ostatnio cały autobus małych “szopenów”;), ale ja bym wybrała nr 1 albo surfera. Zdecydowanie najmniej mi się podoba pierwszy żelik