Miss Caroline
  • HELLO!
  • MATKA TEŻ CZŁOWIEK
    • gadżety dla rodziców
    • macierzyństwo
    • matka też człowiek
    • moda
    • psychologia i psychiatria
    • samodzielne macierzyństwo
    • uroda
  • LIFESTYLE
    • podróże
      • Azja
      • Korea Południowa
      • może nad morze?
    • kultura
      • filmy
      • książki
      • muzyka
      • sztuka
    • HOME
      • kuchnia
      • praca zdalna i blogosfera
      • wnętrza
      • zdrowie
  • DIY
    • bullet journal
    • szycie
    • tutoriale
    • wydrukuj
  • PARENTING
    • biblioteka małego człowieka
    • dziecięte gadżety
    • moda
    • psychologia dziecięca i nastolatków
    • szkoła i nauka
    • zabawa
      • hobby
  • @
  • HELLO!
  • MATKA TEŻ CZŁOWIEK
    • gadżety dla rodziców
    • macierzyństwo
    • matka też człowiek
    • moda
    • psychologia i psychiatria
    • samodzielne macierzyństwo
    • uroda
  • LIFESTYLE
    • podróże
      • Azja
      • Korea Południowa
      • może nad morze?
    • kultura
      • filmy
      • książki
      • muzyka
      • sztuka
    • HOME
      • kuchnia
      • praca zdalna i blogosfera
      • wnętrza
      • zdrowie
  • DIY
    • bullet journal
    • szycie
    • tutoriale
    • wydrukuj
  • PARENTING
    • biblioteka małego człowieka
    • dziecięte gadżety
    • moda
    • psychologia dziecięca i nastolatków
    • szkoła i nauka
    • zabawa
      • hobby
  • @
matka też człowiek

Powinnaś…

29 czerwca, 2014 2 listopada, 2022 Miss Caroline49 comments1629 views
Gówno prawda.

Epoka złotych rad ma się dobrze i nie przeminie chyba nigdy. Chyba, bowiem nieznana jest przyszłość ludzkości, jednak śmiem twierdzić, że cudowne rady nigdy nie odejdą do lamusa. Czym innym jest wyrażenie własnego zdania, a czym innym czyste skurwysyństwo.

 

Powinnaś sobie kogoś znaleźć.
Największy bullshit jaki słyszę ze wszystkich stron od wielu tygodni, o ile nie miesięcy. Podobno będę szczęśliwsza, bardziej spełniona i poczuję się bezpiecznie. Podobno miałabym do kogo się przytulić i komu wypłakiwać smutki. Gówno prawda, serio. Nie wiedzieć czemu w żadnym stopniu nie poczuwam chęci znajdywania sobie życiowego partnera. Uwierzcie, że naprawdę dobrze mi w pojedynkę, chociaż sama nie jestem nigdy, mam Kubę. Będę szczęśliwsza? A kto powiedział, że teraz nie jestem szczęśliwa? Kto powiedział, że nie czuję się spełniona? Mam najcudowniejszego pod słońcem syna i każdego dnia spełniam się w tym, co robię. Do tego stopnia, że po nocach nie mogę spać ze szczęścia. Poważnie. Kiedy mi smutno rozmawiam z kimś bliskim, albo inną mamą, która jak nikt inny zrozumie moje bolączki.
Nie potrzebny mi facet, naprawdę. Po za tym- czy ja zaglądam Ci do łóżka?
Powinnaś przytyć.
Dwa słowa, które wywołują u mnie tęczowe wymioty, dosłownie. Kim jesteś, by sugerować mi odpowiednią wagę? Zdaję sobie sprawę z tego, że dla Ciebie moje ciało może nie być idealne, uwierz jednak, że dla mnie też nie jest. Mimo to, tyć nie planuję, nie widzę sensu, nie czuję potrzeby. Dobrze mi z tym, że mogę bez problemu ubierać się w dziale dziecięcym płacąc za ubrania kilkakrotnie mniej. Dobrze mi z moim ciałem, z obecną niską wagą. Przy tym wszystkim mam również wzorowe wyniki wszelkich podstawowych badań. O dziwo nawet anemii nie mam, mimo tego, że borykałam się z nią przez całe życie, włącznie z ciążą.
Więc nie, nie powinnam przytyć. Odwal się.
Powinnaś częściej się uśmiechać.
Uwierz, że czytając bzdury jakie wypisujesz- uśmiecham się od ucha do ucha. Oglądając wiadomości, co nie zdarza mi się nazbyt często- śmieję się pod nosem. Bawiąc się z Kubą, śmieję się w głos. Patrząc na to jak dorasta, jak pokazuje swoje kolejne zdolności- uśmiecham się tak, jakbym nie miała uszu, pękając przy tym z dumy. Naprawdę często się uśmiecham.
Skoro jednak mijając mnie na ulicy nie widzisz na mojej twarzy uśmiechu- coś jest nie tak. Z Tobą, nie ze mną.
Powinnaś zrobić to inaczej.
OK, ale kim jesteś, by mówić mi co i jak mam robić? Fakt, że robimy jedną rzecz na dwa różne sposoby, nie oznacza, że któraś z nas robi to gorzej. Jesteśmy indywidualnymi jednostkami, gdyby było inaczej świat byłby nudny i nie potrzebowalibyśmy nikogo- po co, skoro bylibyśmy tacy sami?
Powinnaś nosić dopasowane ubrania.
A może lepiej czuję się w tunikach oversize, które służą mi jako sukienki? Mam ochotę czuć się pająkiem- ubieram obcisły top. Potrzebuję odrobiny luzu zarzucam dres. Nic Ci do tego.
Nie powinnaś dyskutować w czytelnikami w komentarzach.
Kto mi zabroni? Mój blog, ja tu ustalam zasady. Lubię to i będę to robić.
Powinnaś być milsza.
Seriously? A niby dlaczego? Dlaczego mam być miła dla kogoś, kto nie okazuje mi szacunku? Dla kogoś kto wbija mi nóż za plecami i próbuje pluć na mnie jadem? Dlaczego mam być miła dla kogoś, kto moim zdaniem postępuje przynajmniej nagannie? Bycie niemiłym nie jest równoznaczne z brakiem kultury, tak samo jak z jej braku nie wynika używanie niecenzuralnego słownictwa, które nie jest również objawem ubogiego słownika.
 Na uśmiech odpowiadam uśmiechem. Na chamstwo chamstwem. Bądź bliski dla bliskich.
Przykłady mogłabym mnożyć godzinami. Codziennie słyszę różne sugestie, czasem wręcz ktoś próbuje narzucić mi swoje zdanie. Żeby było śmiesznie większość z tych przykładów wylatuje z ust osób totalnie niespełnionych życiowo, które utknęły gdzieś w martwym punkcie. Nie chcę skończyć jak oni. Chcę rozwijać swoje pasje, realizować marzenia, spełniać się w tym, co robię- a wszystko u boku mojego najpiękniejszego, małego chłopca.
Prawda jest taka, że nie powinnam nic, ewentualnie mogę.
A tak poważnie, jedynym co powinnam jest wychowanie mojego syna w poczuciu miłości i bezpieczeństwa na porządnego człowieka.
A dziś powinnam się wyspać, wreszcie.
Należy mi się.
dobre radyzłote rady
Miss Caroline29 czerwca, 2014
previous story

SAMODOBRO.

next story

Dziecko i muzyka klasyczna.

you might also like

LAPAROSKOPIA GINEKOLOGICZNA – WSZYSTKO, CO MUSISZ WIEDZIEĆ

29 czerwca, 2014 2 listopada, 2022

UKRYTY W MIEŚCIE KRZYK

29 czerwca, 2014 2 listopada, 2022

O S T A T N I . . . ?

29 czerwca, 2014 2 listopada, 2022

49 komentarzy

  1. M Kal. pisze:
    29 czerwca, 2014 o 01:34

    I tak trzymaj !

    Odpowiedz
    1. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 01:41

      I nie puszczę! :)

    2. M Kal. pisze:
      29 czerwca, 2014 o 01:43

      Spoko :-)

    3. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 01:46

      :)

  2. Celina Sk. pisze:
    29 czerwca, 2014 o 01:42

    U mnie nie ma wzmianek o mezczyznie, ale za to mam tesciowa!! Boze ! Nawet nie wiesz i nie zycze Ci, zebys sie dowiedziala ile rzeczy powinna synowa ! To dopiero potrafi wyprowadzic z rownowagi, czasem dochodzi nawet do tego, ze POWINNAM inaczej ubierac, karmic, nosic a w koncu wychowywac MOJE dziecko.
    No i podzielam calkiem Twoje zdanie, a zlote rady tak bardzo denerwuja, zawsze zadaje sobie jedno pytanie, mianowicie: po co ona mowi to wszystko….

    Odpowiedz
    1. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 01:44

      I Bogu dziękuję, że omija mnie niewątpliwie ogromna przyjemność “posiadania teściowej”. Widziałam jak ten schemat działa i naprawdę podziękuję.
      Odpowiadając na Twoje pytanie: Może się nudzi i po prostu musi trochę pogadać? :)

    2. Celina Sk. pisze:
      29 czerwca, 2014 o 02:06

      Tiaaa, jej brak na pewno wiele ułatwia :)
      Idac tym tropem, to naprawde musi miec cholernie nudne zycie. :P i to nie tylko moja, a wlasciwie wszystkie :)

    3. Nadia Majchrzak pisze:
      29 czerwca, 2014 o 07:52

      No cóż. .. nie każda teściowa to zło w czystej postaci. Ja akurat mam fajną teściową, bo.. mieszka 250 km ode mnie :)) a tak poważnie, kobitka jest całkiem ok i nawet lubię, kiedy nas odwiedza. Więc nie jest tak źle mieć teściową. I jestem pewna, że nawet gdyby cos ( nie daj Boże) złego działo się między mną a moim mężem, nigdy nasze stosunki nie odbija się na kontaktach mojego syna z dziadkami.

    4. Sandra Sułek-Mieszczanin pisze:
      29 czerwca, 2014 o 08:58

      Ja przepraszam, że się wtrącę :) ale ja w sprawie tej teściowej nieszczęsnej :D moja teściowa się dzięki Bogu do mnie nie wtrąca :) alevto pewnie efekt tego , że ja stanowcza i pyskata jestem a jak chodzi o dzieci to lepiej się ze 2 razy zastanowić niż mi się uwagę zwróci ale mniejsza o to ;)
      Ja kiedyś zaryzykowałam stwierdzenie (przy mojej kiedyś tam niedoszłej teściowej) , nie mów mi jak wychowywać dziecko, bo żyję z jednym z Twoich i on wcale nie jest idealny ;) podziałało ;) szczerze polecam :D

      A z Tobą Mamo Kubusia zgadzam się we wszystkim w 100% :)
      Nie znoszę wtrącania się do czyjegoś życia, to każdego indywidualna sprawa ile je, co nosi, gdzie robi zakupy, jak planuje swoją przyszłość i kiedy i czy w ogóle się uśmiecha :D powiem szczerze to o uśmiechu rozbawiło mnie najbardziej :D nie wiedziałam, że istnieją aż tacy “popaprańcy”, że liczą uśmiechy ;)
      Pozdrowionka :)

    5. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 10:43

      Hehehehe, widzę teściowa- temat rzeka. :D

  3. Anonymous pisze:
    29 czerwca, 2014 o 01:48

    Ostatnimi czasy bardzo wyraźnie podskoczyło Ci pewność siebie. Co prawda nigdy Ci jej nie brakowało, ale teraz…? Powinnaś trochę odpuścić, by nie wyjść na snobkę.

    Odpowiedz
    1. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 10:36

      Powinnam nie akceptować Twojego komentarza.

    2. Świat Recenzji pisze:
      29 czerwca, 2014 o 12:04

      Jakież to jest dziwne. Pod postem o złotych radach,taki komentarz. Paradoks czy głupota hejtera?

    3. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 12:08

      Myślę, ,że podpucha. :D

  4. robalowa kraina pisze:
    29 czerwca, 2014 o 06:24

    dobry tekst…. :) ja też jak mi ktoś mówi powinnaś, muszę to moja jedyna odpowiedź – “ja nic nie muszę, a mogę co najwyżej chcieć” :)

    P.S. Pięknie wyszedł ten szablon :) WOW :)

    Odpowiedz
    1. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 10:37

      Dziękuję! :)

  5. ola piotrowska pisze:
    29 czerwca, 2014 o 06:28

    Celina przeżywam to samo. ..niestety choć ostatnio rzadziej, bo z teściową sir nie spotykam. Kiedyś nawet mi powiedziała ze mam krzywe nogi i nie ładnie chodzę +oczywiście rady na temat ubioru i wychiwania syna, ewentualnie gotowania

    Odpowiedz
    1. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 10:42

      A ona miała proste nogi?

    2. ola piotrowska pisze:
      29 czerwca, 2014 o 10:57

      Powiem to najdelikatniej jak potrawie jestem szczupła a moja teściowa bardzo puszysta i czasem mam wrażenie że po prostu zazdrości mi figury

    3. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 11:01

      Aaaaa… Taki są najlepsze. :D

    4. Aleksandra Piotrowska pisze:
      29 czerwca, 2014 o 14:46

      właśnie, fakt ważę kilka kilo za mało ale jest mi z tym dobrze i wkurza mnie ciągle słuchanie ze jestem za chuda i nie powinnam nosić rurek czy leginsów:/ na szczęście zawsze ją upomnę że ma się nie wtrącać a jak nie ja to mój narzeczony:)

    5. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 17:30

      Mi ktoś niedawno też tu pisał, że nie powinnam nosić legginsów, bo moje nogi przerażająco wyglądają. Masakra, tym bardziej, że co jak co, ale z udek by mięsko było! ;))

    6. Aleksandra Piotrowska pisze:
      29 czerwca, 2014 o 19:16

      U mnie podobnie:) pupę tez mam nie najmniejsza:D a i tak wciąż słyszę że jestem za chuda( najczęściej od tesciowej i jej córek) no bo rozmiar XXL na pewno lepiej wygląda w leginsach

    7. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 21:39

      Poleć jej mu post: https://misscaroline.pl/2014/04/dupy-w-legginsach.html :D

    8. Aleksandra Piotrowska pisze:
      29 czerwca, 2014 o 22:15

      Ha ha chyba rzeczywiście polecę :D

  6. Anonymous pisze:
    29 czerwca, 2014 o 09:26

    Nikt nic nikomu nie narzuca tylko potem jak syn dorośnie to matka z tej miłości rujnuje jemu życie bo nie pozwala jemu ułożyć sobie życia z inną kobietą lub wpieprza się w każdą sferę życia a w najgorszym wypadku pada tekst:synu zamieszkać z wami bo jestem taka samotna i mam tylko Ciebie;/

    Odpowiedz
    1. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 10:38

      Nikt nic nikomu nie narzuca? Mylisz się. W komentarzach, czy wiadomościach ludzie często próbują NARZUCAĆ właśnie.
      Ja nie zamierzam ingerować w dorosłe życie Kuby. Owszem będę mu służyć pomocą i radą, ale tylko wtedy, gdy sam mnie o to poprosi.

  7. Anonymous pisze:
    29 czerwca, 2014 o 09:26

    mówisz, że jesteś samotną matką z wyboru… ale czym podyktowany był ten wybór, skoro teraz ciśniecie się w pokoju z Twoim bratem. Co powiesz dziecku jak będą się z niego naśmiewać w szkole (a na pewno będą). Dlaczego nie robisz nic by odmienić Wasze życie?

    Odpowiedz
    1. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 10:42

      Wybór podyktowany był dobrem Kuby i moim, o czym pisałam już wiele razy i nie zamierzam się powtarzać. Skoro jesteś na tyle leniwa, że nie chce Ci się szukać, nie widzę powodu, dla którego miałabym po raz setny powtarzać to samo.
      Dodam tylko coś w kwestii ciśnięcia się, naśmiewania i odmiany życia.
      Kto Ci powiedział, że się CIŚNIEMY? Nie przypominam sobie, aby z moich ust poleciały takie słowa i zapewne nigdy nie polecą, gdyż w pokoju tylko śpimy. Każdy ma swoje miejsce, a jeszcze i tak sporo wolnego, więc o czym w ogóle rozmawiamy?
      Hm, naśmiewać w szkole mówisz…? Możliwe. Ale to kwestia wychowania dziecka. Jeśli Twoje dziecko postanowi naśmiewać się z mojego, tylko dlatego, że jego biologiczny ojciec jest dupkiem- oznaczać to będzie wyłącznie, że chujowo wychowałaś swoje dziecko.
      A nasz życie zmieniam codziennie, każdego dnia czyniąc je piękniejszym.
      Do widzenia.
      :)

    2. Anonymous pisze:
      29 czerwca, 2014 o 10:54

      to po co robiłaś sobie z nim dziecko skoro to taki dupek?

    3. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 11:00

      Byłam ślepa. Dzięki Bogu jednak otworzyły mi się oczy. Lepiej późno niż wcale. ;)

    4. Anonymous pisze:
      29 czerwca, 2014 o 11:08

      to też prawda, jednak lepszy brak ojca niż ciągłe kłótnie między rodzicami
      wiem, ze póki co tego nie chcesz, ale życzę Wam żebyś znalazła jakiegoś fajnego faceta, który będzie o Was dbał

    5. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 12:08

      No właśnie, a te kłótnie nie miałyby końca.
      :)

    6. Świat Recenzji pisze:
      29 czerwca, 2014 o 12:36

      Mam wrażenie, że to pytanie zadała 15latka.

    7. Anonymous pisze:
      29 czerwca, 2014 o 12:51

      Jak ja uwielbiam ten tekst – “to po co robiłaś sobie z nim dziecko”…
      Taaak, bo każdy “dupek” ma na czole wypisane, że nim jest, a wszyscy ludzie są tak do bólu szczerzy w życiu i nie ukrywają niczego, żeby się komuś przypodobać bądź wydać atrakcyjniejszym.

    8. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 14:18

      No niestety, dupek nie ma na czole napisane, że jest dupkiem. Byłam w perfidny i wyrafinowany sposób okłamywana długie miesiące… Mądry polak po szkodzie. Jednak jest ogromny plus tego wszystkiego: zmądrzałam, zmieniłam swoje życie i mam cudownego syna! :)

    9. Matka Antyterrorystka pisze:
      1 lipca, 2014 o 14:59

      Niby dlaczego mają naśmiewać się z dziecka w szkole…bo mieszka w pokoju z bratem mamy???normalnie tekst mnie rozwalił…nie wiadomo jak potoczy się życie Karoliny i nie ma co za bardzo wybiegać w przyszłość. Najważniejsze, że dziecko otoczone jest miłością i niczego mu w życiu nie brakuje…ma także męskie wzorce w postaci Wujka i Dziadka…a jak wiadomo chłopiec w wieku 4 lat powinien jak najwięcej czasu spędzać w męskim gronie…poznawać życie z innej perspektywy…póki co Kuba nie ma jeszcze dwóch lat…więc drogi Anonimowy możesz być spokojny…jeszcze nieraz komuś kopniaka sprzeda i coś wywinie…i na pewno nie będą się z niego śmiać…

  8. Matka Antyterrorystka pisze:
    29 czerwca, 2014 o 10:27

    Nic dodać nic ująć :)

    Odpowiedz
    1. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 10:38

      :)

    2. Matka Antyterrorystka pisze:
      29 czerwca, 2014 o 13:49

      W moich oczach dobra rada jest ok…kiedy o nią poproszę…w innych przypadkach radzę “mądralinskim” przymknąć buzię, żeby dymu nie było…ale jak jest w praktyce…zawsze znajdzie się jakaś ciocia dobra rada…ale niech się kobieta wygada…ona będzie szczęśliwa, że się wykazała a ty, że to olałaś…i wilk syty i owca cała:)

    3. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 14:18

      :-)

  9. Świat Recenzji pisze:
    29 czerwca, 2014 o 10:39

    Matko jak ja nienawidzę złotych rad. Powinnaś,powinnaś,musisz. Gówno prawda.
    Tak jak moja przedmówczyni,ciesz się,że masz zaszczyt nie posiadania teściowej. Wtedy osoby trzecie i ich rady nie są tak denerwujące jak złote rady teściowej. O matko jak to z równowagi wyprowadza.

    Ja sobie też w kaszę dmuchać nie daję i często słyszę,że niewdzięczna,pyskata i wredna jestem. Jestem. Ale przynajmniej stawiam na swoim,bo to JA wychowuję MOJE dziecko i jestem kowalem MOJEGO losu. :)

    Odpowiedz
    1. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 10:44

      Dokładnie. Nasze życie, nasze dzieci, nasze błędy, nasze porażki, nasze sukcesy, nasze radości! :)

  10. modawkolorzeblond akip pisze:
    29 czerwca, 2014 o 11:16

    i tak trzymaj!
    Popieram w całej rozciągłości :)
    ciekawa jestem, która wzmianka tyczy się teściowej :P

    Odpowiedz
    1. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 12:09

      Dziewczyny wyżej w komentarzach mówiły o teściowych. ;)

  11. madalenadelamur pisze:
    29 czerwca, 2014 o 12:06

    Świetny opis!!! I napiszę tylko tyle i aż tyle… :)

    Odpowiedz
    1. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 12:09

      ;)

  12. Kate pisze:
    29 czerwca, 2014 o 20:34

    Powinnaś być sobą.
    Powinnaś robić wszystko na co masz ochotę.
    Powinnaś żyć pełnią życia.
    Bo tylko Ty wiesz co dla Ciebie i Kubusia najważniejsze.
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
    1. Mama Kubusia pisze:
      29 czerwca, 2014 o 21:39

      O, to lubię! :)

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

H E L L O


Karolina Lewandowska
Mieszkająca nad morzem kobieta, po uszy zakochana w muzyce klasycznej i wszystkim, co koreańskie. Niegdyś poruszała tematy, które często bywały przemilczane przez wiele blogerek. Zniknęła na wiele miesięcy, podczas których całkowicie odcięła się od blogowania. Mówi się, że ją albo się kocha, albo nienawidzi - po której stronie staniesz?


    ARCHIWUM:

    2013 - 2023 © KAROLINA LEWANDOWSKA | BLOGIEM OPIEKUJĄ SIĘ MNISI Z ZENBOX.
    Karolina nie przepada za ciasteczkami. Zjesz jedno za nią? Pewnie! Odrzuć.
    Privacy & Cookies Policy

    Privacy Overview

    This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
    Necessary
    Always Enabled
    Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
    Non-necessary
    Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
    SAVE & ACCEPT