Miss Caroline
  • HELLO!
  • MATKA TEŻ CZŁOWIEK
    • gadżety dla rodziców
    • macierzyństwo
    • matka też człowiek
    • moda
    • psychologia i psychiatria
    • samodzielne macierzyństwo
    • uroda
  • LIFESTYLE
    • podróże
      • Azja
      • Korea Południowa
      • może nad morze?
    • kultura
      • filmy
      • książki
      • muzyka
      • sztuka
    • HOME
      • kuchnia
      • praca zdalna i blogosfera
      • wnętrza
      • zdrowie
  • DIY
    • bullet journal
    • szycie
    • tutoriale
    • wydrukuj
  • PARENTING
    • biblioteka małego człowieka
    • dziecięte gadżety
    • moda
    • psychologia dziecięca i nastolatków
    • szkoła i nauka
    • zabawa
      • hobby
  • @
  • HELLO!
  • MATKA TEŻ CZŁOWIEK
    • gadżety dla rodziców
    • macierzyństwo
    • matka też człowiek
    • moda
    • psychologia i psychiatria
    • samodzielne macierzyństwo
    • uroda
  • LIFESTYLE
    • podróże
      • Azja
      • Korea Południowa
      • może nad morze?
    • kultura
      • filmy
      • książki
      • muzyka
      • sztuka
    • HOME
      • kuchnia
      • praca zdalna i blogosfera
      • wnętrza
      • zdrowie
  • DIY
    • bullet journal
    • szycie
    • tutoriale
    • wydrukuj
  • PARENTING
    • biblioteka małego człowieka
    • dziecięte gadżety
    • moda
    • psychologia dziecięca i nastolatków
    • szkoła i nauka
    • zabawa
      • hobby
  • @
matka też człowiek

Otwórz oczy!

9 września, 2014 2 listopada, 2022 Miss Caroline17 comments2560 views

Kilka dni temu zamówiłam Kubulkowi czapkę. Piękna, gruba, tania. Nie interesowało mnie to skąd pochodzi i ile zarabia na mnie sprzedawca. Czapka była idealna, więc reszta nie miała znaczenia. I z ręką na sercu, bez bicia przyznaję się do tego, że zwyczajnie dałam się zrobić w balona, ujmując sprawę delikatnie. I jestem pewna, że i Wy nie raz mieliście taką sytuację, totalnie nieświadomie. Ilu z Was wzdycha do tych cudownych ubranek wystawianych do sprzedaży na facebookowych fan page’ach? Wiecie ile te fan page zbijają na Was kasę korzystając z Waszej niewiedzy, bądź ewentualnego lenistwa? Wiecie, że w cenie jednej zimowej kurtki, sami możecie zamówić sobie dwie? Nie? To Wam opowiem. KRÓTKO I NA TEMAT.

Mnożą się facebookowe fan page, które w swojej ofercie mają przecudowne ubrania dla dzieci. Takie, w których nasze maluchy wyglądałyby niczym hollywoodzkie gwiazdeczki. Ubrania niedostępne w Polsce, sprowadzane z Chin. Czy ktoś jednak zastanowił się nad tym, ile pieniędzy wyrzucamy w błoto? Ile dajemy zarobić komuś n naszej niewiedzy? Całkiem sporo.

Bez tytułu

Piękna kurteczka, prawda? Na ile jesteście w stanie ją wycenić? 80 zł, 100 zł? Brawo, za 100 zł kupicie ją na kilku facebookowych fan page’ach, których wyrasta z każdym dniem, niczym grzyby po deszczu. W sumie jesień, po raz grzybobrania. Ok, generalnie cena nie byłaby jakaś kosmiczna, porównując ją chociażby z cenami z ZARZE. Ale, ale, ale… Czy zdajecie sobie sprawę, że tą samą kurteczkę, równie piękną i równie śliczną możecie zamówić sobie SAMI za około… 45 zł?! Cena o połowę niższa!  Więc generalnie w cenie jednej kurtki kupionej na facebook’u, za którą często nawet paragonu nie zobaczymy- mielibyśmy dwie kurtki, bądź kurtkę i kilka innych fajnych rzeczy. Tutaj macie bezpośredni link do kurtki: KLIK, funt średnio pięć złotych.

Tak samo kantują nas sprzedawcy na koszulkach, butach, sukienkach i biżuterii. Cena na ogół jest dwukrotnie wyższa. Zarabiają na naszej niewiedzy. Mądrzejsi trzymają się od takich bazarków z daleka i kupują sami. Czas oczekiwania na wysyłkę jest na ogół taki sami. Na ogół, bo kiedy kupujesz na allegro, czy na facebooku, produkt najpierw trafia w ręce szefa interesu, a potem dopiero on wyrusza na pocztę i łaskawie wysyła towar do Ciebie. Kupując bezpośrednio, bezpośrednio paczka trafia w Twoje ręce. Bez pośredników, którzy zarabiają na Tobie podwójną kasę.

Prawdę mówiąc sama do niedawna nie byłam świadoma sytuacji i tak samo jak większość z Was zachwycałam się różnorodnością i oryginalnością ubranek. Rzeczywiście ładnie wyglądają, mało widuje się odzianych w nie dzieciaczków na ulicy. A w pogoni za oryginalnością, czasem jesteśmy w stanie zapłacić naprawdę wiele. Pytanie brzmi tylko: PO CO? Wraz z koleżanką, która uświadomiła mnie w tej kwestii przejrzałyśmy sporo fan page’y, oraz źródło i stwierdziłyśmy jedno: ceny są dwukrotnie wyższe, czasem przebitka sięga jeszcze wyżej.

Po co płacić komuś, za coś, co kupimy TANIEJ i SZYBCIEJ? Nie dajcie zdzierać z siebie kasy!

Zanim pojawi się jakiś niezwykle błyskotliwy i jakże odkrywczy komentarz sugerujący, że po prostu rzekomo zazdroszczę komuś interesu: proszę puknąć się w głowę. Lepiej? Nie? To jeszcze raz. Nikomu niczego nie zazdroszczę. Po prostu otworzyłam oczy i nie widzę sensu w płaceniu komuś za nic. 

 

*źródło zdjęcia: idg.pl

Miss Caroline9 września, 2014
previous story

Stacja kolejowa Clemmy Plus, konkurs z TylkoKlocki.

next story

Fotoksiążka inaczej – Alfabet dla dwulatka.

you might also like

LAPAROSKOPIA GINEKOLOGICZNA – WSZYSTKO, CO MUSISZ WIEDZIEĆ

9 września, 2014 2 listopada, 2022

UKRYTY W MIEŚCIE KRZYK

9 września, 2014 2 listopada, 2022

O S T A T N I . . . ?

9 września, 2014 2 listopada, 2022

17 komentarzy

  1. Marika pisze:
    9 września, 2014 o 22:48

    O matko… W życiu bym nie pomyślała… A ostatnio zrobiłam w jednym takim “sklepiku” na fejsie zakupy za poand 3 stówy… Mogłam o prawie połowę mniej…. Nie mogłaś pisać o tym szybciej? :)

    Odpowiedz
  2. Antyterrorystka pisze:
    9 września, 2014 o 22:52

    Póki co nie mam takiego problemu…dużo ubrań dostałam dla Młodej, dokupuję to co potrzebne albo w fajnej cenie :) Ale dobrze wiedzieć :)

    Odpowiedz
  3. OFUCK pisze:
    9 września, 2014 o 22:55

    :O

    Odpowiedz
  4. FunWithSon pisze:
    9 września, 2014 o 22:58

    Dokładnie :) niedługo u mnie pojawi się przewodnik jak kupować na aliexpress, bo już dawno odkryłam tą stronkę, a z ludzi, którzy kupują na fanpage’ach po prostu się śmieje :D

    Odpowiedz
  5. Gosia pisze:
    9 września, 2014 o 23:02

    Ja na tych fanpage przeglądam tylko te ubranka,po czym szukam ich na e-bay. Często trafiam na tańszą cenę ;)
    Raz z ciekawości wypytałam ową Panią na facebooku o koszty. I wyszło mi,że o WIELE taniej wyjdzie mi zamówić na ebay.
    Trzepią na nas nieświadomych kasę równo.
    Ale jak to mówią : “business is business” ;)

    Odpowiedz
  6. Agusiek pisze:
    9 września, 2014 o 23:04

    A ja pojęcia o tym nie miałam. Na szczęście nie kupuję ubranek dla Martynki przez internet. Ale zapamiętam na przyszłość

    Odpowiedz
  7. Ania - Świat Młodej Kobiety pisze:
    9 września, 2014 o 23:05

    ahaha.. A no wiem o tym wiem ^^ Ja mojego malca ubieram w.. Pepco.. ktoś mi kiedyś powiedział że tam łeeee nie stylowo.. nie dobre są te ubranka.. Ale jakoś nie zauważyłam żeby mój Kami w nich źle się czół.. Ostatnio jestem uzależniona od tego aby raz na tydzień tam wstąpić i coś mu kupić.. Wole kupić mojemu synkowi coś nowego niż sobie..

    Odpowiedz
    1. Karolina Lewandowska pisze:
      9 września, 2014 o 23:07

      Ja Kubulkowi ciuszki też kupuję w PEPCO, ale najczęściej takie po domu. Owszem, niektóre są jednorazowe, ale tak było głównie z tanimi bodziakami. Trzeba po prostu dobrze zmacać. :)

  8. asia pisze:
    9 września, 2014 o 23:19

    No proszę, a ja dziś buciki zakupilam. Wyniosły mnie z przesyłka 43 zł, wiec chyba nie tak złe.

    P.S. Zapomialam, jakim jesteś dobrym szpiegiem :-). Dzięki :-)

    Odpowiedz
  9. Angela pisze:
    10 września, 2014 o 08:32

    Ja tez kupuje w Pepco. Jeansy z paskiem (rurki) kosztują 30 zł?!? A praktycznie identyczne w h&m 60, wiec po co przepłacać? Tak samo kurtka na jesień pikowana “ala dorosla” bez kaptura w pepco 35 zł a identyczna w reserved na wiosnę była za 150 zł. Moje dziecko ma teraz 16 miesięcy i prędzej poplami albo podziurawi te rzeczy zanim się one zniszczą wiec po co przepłacać? W pepco są badziewa czasami ale jest sporo rzeczy tez dobrej jakości :) kupiłam tam nawet kiedyś piękna torbę atmosphere za 40 zł :) dlatego czasami warto “pogrzebac” i na spokojnie przejść i przejrzeć cały sklep :p a co do nabijania kasy na ludziach cóż tak działa biznes, póki ludzie będą to kupować będą ostnieli tacy ludzie którzy to wykorzystają :) wiec albo szukać samemu w innym źródle albo nie kupować wcale :p

    Odpowiedz
  10. Kornelkowy Pamiętniczek pisze:
    10 września, 2014 o 08:35

    Popieram:-) Ja na Aliexpress kupuję od roku i to bardzo dużo. Raptem dwie przesyłki do mnie nie dotarły, ale dostałam kasę z powrotem.
    Ostatnio kupiłam karuzelkę Skip Hop za 23 dolary, a na Allegro ta sama kosztuje 250zł! Podobnie jest z zabawkami marki Lamaze, większość za 7-8 dolarów, a u nas ok.60zł. Są jednak rzeczy i marki,których nie opłaca się kupować z Chin, np. większość rzeczy Fisher Price i Quinny. Przy droższych trzeba uważać, bo można się załapać na opłatę celną, ale większość Chińczyków i tak zaznacza, że wysyła “gift” i zaniża cenę, więc zwykle problemu nie ma:-)

    Odpowiedz
  11. klaudia adamczyk pisze:
    10 września, 2014 o 10:09

    ja od dawna ubieram Oliwkę na aliexpress. naoglądam się na fanpejdżach wyszukuję co mi się podoba najbardziej a potem szukam na aliexpress. zawsze ustawiam sobie wysyłkę do polski za darmo, do tego można ustawić żeby pokazywało tylko promocje i można niesamowite rzeczy za bezcen kupic.
    jak np koronkową sukieneczkę czarną ze złotym kołnierzykiem, w którą wystroiłam Oliwię na urodzxiny. dałam za nią 4,46Euro. bez kosztów wysyłi !!!
    ostyatnio nawet męża ubieram na ali :D

    Odpowiedz
  12. nela pisze:
    10 września, 2014 o 10:36

    75 zł czyli niewiele mniej wiec nie rozumiem :) mogę prosić o te strony facebookowe z tymi kurteczkami ?

    Odpowiedz
  13. fulltimemummy pisze:
    10 września, 2014 o 10:51

    My też zamawiamy na allieexpress :) Własnie czekam na 2 pary spodni :D

    Odpowiedz
  14. Dominika Siwiak pisze:
    10 września, 2014 o 13:22

    Masakra! Jestem w szoku , właśnie weszłam na stronę o której piszecie aliexpress,, i są tam tak niskie ceny, że obłęd! I mnóstwo rzeczy które sprzedają na Facebooku za duże pieniądze…

    Odpowiedz
  15. celnik pisze:
    10 września, 2014 o 19:33

    tylko niestety większość to podróby…

    Odpowiedz
  16. sylwia pisze:
    2 marca, 2015 o 16:24

    Dawno o tym wiedziałam i zawsze sama zamawiam jak coś chce, wszystkie paczki mi dochodzą, ceny i jakość całkiem fajna. Chińskie ciuchy bo chińskie ale nawet w H&M czy pepcko są ciuszki made in china

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

H E L L O


Karolina Lewandowska
Mieszkająca nad morzem kobieta, po uszy zakochana w muzyce klasycznej i wszystkim, co koreańskie. Niegdyś poruszała tematy, które często bywały przemilczane przez wiele blogerek. Zniknęła na wiele miesięcy, podczas których całkowicie odcięła się od blogowania. Mówi się, że ją albo się kocha, albo nienawidzi - po której stronie staniesz?


    ARCHIWUM:

    2013 - 2023 © KAROLINA LEWANDOWSKA | BLOGIEM OPIEKUJĄ SIĘ MNISI Z ZENBOX.
    Karolina nie przepada za ciasteczkami. Zjesz jedno za nią? Pewnie! Odrzuć.
    Privacy & Cookies Policy

    Privacy Overview

    This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
    Necessary
    Always Enabled
    Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
    Non-necessary
    Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
    SAVE & ACCEPT