I zobaczę, prędzej czy później. Możliwe, że w przyszłym życiu, jednak zobaczę.
Rapa Nui- Wyspa Wielkanocna.
Znają ją wszyscy, a każdy z nas słyszał o niej przynajmniej raz. Olbrzymie posągi umieszczone wzdłuż lini brzegowej Wyspy Wielkanocnej pasjonują mnie od najmłodszych lat. Dowiedziałam się o niej jeszcze z popularnego wiele lat temu czasopisma “Wally zwierdza świat“.


Blue Hole, Belize.
Niebieska dziura to widoczna z kosmosu podwojna rozpadlina rafy koralowej na Morzu Karaibskim.



Zapora Solińska.
Nasza, Polska!



Grenen.
Miejsce, w którym Morze Bałtyckie łączy się z Morzem Północnym.

Aurora Borealis, Biegun Północny.
Zorza Polarna jest moim zdaniem jednym z najpiękniejszych zjawisk na świecie! Naprawdę marzę o tym, by kiedyś zobaczyć ją na własne oczy.


Centralia, USA.
Oglądaliście Silent Hill? A może graliście w grę o tej samej nazwie? Centralia jest opuszczonym miastem w stanie Pensylwania, w którym niegdyś znajdowała się kopalnia węgla. W 1962 roku zaczęły palić się w niej śmieci, ogień szybko dostał się do głównego złoża węgla i pali się od ponad pięćdziesięciu lat. Wyobrażacie sobie, że mieszka tam zaledwie dziesięć osób? To właśnie Centralia była inspiracją dla powstania Silent Hill.



“Hell’s Gate”, Derweze, Turkmenistan.
W 1971 roku podczas wierceń (teren bogaty w gaz ziemny) przewiercono tak zwaną kieszeń gazową. Ze względów bezpieczeństwa zdecydowano się podpalić gaz, który miał wypalić się w ciągu kilku dni. Pali się on jednak do dziś!


The Morning Glory Spillway, Kalifornia.
Największa dziura spustowa świata, umiejscowiona na Zaporze Monticello. Jej średnica wynosi dwadzieścia dwa metry!


Prypeć, Ukraina.
Zwany również “Miastem Widmo” jest opuszczoną miejscowością. Prypeć z założenia miał być osiedlem dla pracowników oddalonej o niespełna cztery kilometry elektrowni jądrowej w Czarnobylu.


San Zhi, Tajwan.
Miał być piękny kompleks dla bogaczy- nie wyszło. Obecnie miejsce jest całkowicie opuszczone, a nigdzie nie można znaleźć wiarygodnych informacji dotyczących powodu i daty zakończenia budowy. Mówi się jedynie o tajemniczych zgonach pracowników, zaś mieszkańcy okolicznych wiosek unikają tego miejsca i boją się o nim mówić.


Hashima, Japonia.
Opuszczona, otoczona betonowym murem Japońska wyspa, która w latach 1887–1974 była ośrodkiem wydobycia węgla.



Oooo, co do Prypeci to polecam obejrzenie filmu “Czarnobyl. Reaktor strachu”, właśnie tam toczy się akcja filmu. Całkiem fajny horror :D
A co do innych miejsc to sama bym chętnie się wybrała, bo uwielbiam takie klimaty :)
Hashima robi ogromne wrażenie :O
A mi się marzy Londyńskie metro! :) Serio, może mało ambitnie, ale… :)
Wielki Kanion i Zorza polarna to przede wszystkim. Znane mi z pięknej świątecznej bajki “Ekspres Polarny”(i oczywiście nie tylko)
Hollywood i aleje gwiazd, Londyn , mazury (nosz kurde nigdy tam nie byłam) , Alaske , wodospady Wiktorii (Zambia)
Zapomniałam napisać o miasteczku Salem ; D
ja do tego wszystkiego chciałabym jeszcze piramidy od środka zwiedzić ^_^
I ogólnie cały Czarnobyl, Auschwitz …. lubię takie klimaty.
Byłam w bunkrach Hitlera w Wilczym Szańcu…cudnie,pięknie… coś niesamowitego. I w Polsce !
mi sie marzy zobaczyc Wielki Kanion…
Na zaporze solińskiej byłam – robi wrażenie :D a Wielki Kanion, Niagara, Grecja.. to jedne z miejsc, które chętnie bym zobaczyła :)
Moim największym marzeniem jest Nowy Jork i Japonia. ;)
A z miejsc, które Ty opisujesz to Prypeć i Czarnobyl jest tym, w którym byłam. ;)