Napisałać mogłabym wiele, jednak w okresie przedświątecznym każda z nas ma ręce pełne roboty i niestety nie znajdujemy już czasu na czytanie długich opowiadań.
Bądź co bądź sklep internetowy FEEDO.pl, zrobił Kubusiowi świetny prezent świąteczny. Dostał od nich coś, czemu oboje przyglądaliśmy się już przed jego pdrugimi urodzinami. O naszej wspólnej miłości do drewnianych, kolorowych zabawek wspominałam już nie jeden raz, jednak i tym razem BoiKido ponownie zaskoczyło mnie soczystością kolorów. Mamy już kilka zabawek tej firmy, dlatego wiem, że są niezwykle trwałe i wytrzymałe na wszelkie tortury rozbrykanego dwulatka. Nawet kopane i rzucane nie dają tego po sobie poznać w żaden sposób.
Podświadomie czułam, że samochód konstrukcyjny BoiKido zajmie Kubę na dłużej, jednak z drugiej strony, ze względu na fakt, że producent zaleca zabawę dla dzieci powyżej trzeciego roku życia- miałam małe obawy, że Kuba zwyczajnie sobie nie poradzi.
Poradził i to lepiej, niż myślałam. Kiedy dziadek przykręcał mu kółka do samochodu, Kuba uważnie mu się przyglądał. A jak wiadomo- maluchy są bardzo sprytne i uwielbiają naśladować dorosłych.
W sklepie FEEDO znajdziecie nie tylko fantastyczne zabawki w bardzo obniżonych cenach (rzeczywiście można zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych na zabawce), ale i wszelkiego rodzaju akcesoria i rzeczy codziennego użytku maluchów. Oczywiście całość opatrzona przyjemnym dla oka szablonem strony i rewelacyjnymi cenami.
Samochodzik miał znaleźć się pod choinką, jednak uznałam, że Kuba otrzyma od swojego prawdziwego Mikołaja wystarczającą liczbę prezentów i nie chcę za bardzo pobudzać go w godzinach wieczornych. Kuba od blisko dwóch godzin siedzi na podłodze i kombinuje przy swoim samochodzie.
A samo FEEDO? Obsługa niezwykle przyjemna- Marta jest bardzo ciepłą i sympatyczną osobą, która chętnie odpowie na wszystkie Wasze pytania. Wysyłka sprawna i szybka- czyli to, co lubię najbardziej. Same pewnie wiecie, jak to jest czekać na kuriera… ;)
Mamy bebenek z tej firmy. Zabawki są piękne i przede wszystkim trwałe:)
Oooo i jak ten bębenek? Bo sama się nad nim zastanawiałam :>
Super, no i Kubuś ma zajęcie a Ty masz chwilę dla siebie a raczej na przygotowania świąteczne, u nas nasz Iguś jak mąż skręcał biurko to nie odstępowała Go na krok więc też dostanie od Mikołaja warsztat cały hehe (prezent od chrzesnego) mam nadzieję że również Go zajmie na dłużej ;) Pozdrawiam
U nas w tym roku nie było żadnych wielkich przygotowań. Najwięcej czasu zaszło mi na pakowaniu prezentów. ;)