Miss Caroline
  • HELLO!
  • MATKA TEŻ CZŁOWIEK
    • gadżety dla rodziców
    • macierzyństwo
    • matka też człowiek
    • moda
    • psychologia i psychiatria
    • samodzielne macierzyństwo
    • uroda
  • LIFESTYLE
    • podróże
      • Azja
      • Korea Południowa
      • może nad morze?
    • kultura
      • filmy
      • książki
      • muzyka
      • sztuka
    • HOME
      • kuchnia
      • praca zdalna i blogosfera
      • wnętrza
      • zdrowie
  • DIY
    • bullet journal
    • szycie
    • tutoriale
    • wydrukuj
  • PARENTING
    • biblioteka małego człowieka
    • dziecięte gadżety
    • moda
    • psychologia dziecięca i nastolatków
    • szkoła i nauka
    • zabawa
      • hobby
  • @
  • HELLO!
  • MATKA TEŻ CZŁOWIEK
    • gadżety dla rodziców
    • macierzyństwo
    • matka też człowiek
    • moda
    • psychologia i psychiatria
    • samodzielne macierzyństwo
    • uroda
  • LIFESTYLE
    • podróże
      • Azja
      • Korea Południowa
      • może nad morze?
    • kultura
      • filmy
      • książki
      • muzyka
      • sztuka
    • HOME
      • kuchnia
      • praca zdalna i blogosfera
      • wnętrza
      • zdrowie
  • DIY
    • bullet journal
    • szycie
    • tutoriale
    • wydrukuj
  • PARENTING
    • biblioteka małego człowieka
    • dziecięte gadżety
    • moda
    • psychologia dziecięca i nastolatków
    • szkoła i nauka
    • zabawa
      • hobby
  • @
matka też człowiek

7 rzeczy, których najbardziej nie lubię w sobie.

31 maja, 2015 1 listopada, 2022 Miss Caroline6 comments2847 views

Nikt nie jest idealny i każda z nas niemalże każdego dnia zmaga się z własnymi demonami. Każda z nas ma jakieś kompleksy i rzeczy, których nie lubi w sobie, czy w też w swoim życiu, prawda?

1. NIE LUBIĘ SIEBIE ZA NADMIERNĄ WRAŻLIWOŚĆ.

Przed ciążą byłam dziewczyną z przysłowiowym głazem zamiast serca. Naprawdę niewiele wydarzeń, czy sytuacji, które nie dotyczyły mnie bezpośrednio wywoływało we mnie odruch współczucia, czy wyciskało łzy z oczu. Teraz z kolei, wystarczy pierwszy lepszy filmik, na którym źle traktuje się dziecko i ryczę jak bóbr. Wystarczy ckliwa scena w filmie, a moje oczy już łzawią. Nie lubię tego strasznie, ponieważ osobiście odbieram płacz jako oznakę słabości i niezwykle rzadko zdarza mi się to robić- musi być już naprawdę źle.

2. NIE LUBIĘ SIEBIE ZA BRAK WEWNĘTRZNEJ MOTYWACJI DO ĆWICZEŃ.

Tyle razy obiecywałam sobie, że wreszcie wezmę się w garść i uda mi się nieco ujędrnić swoje 45 kg ciało. Efekt jest jednak taki, że za każdym razem kiedy przeglądam stronę https://www.body4you.pl/, robi mi się po prostu żal samej siebie. Potrafię zmotywować się do wszystkiego. Gdybym tylko chciała mogłabym tygodniami się głodzić (oczywiście nie widzę w tym sensu biorąc pod uwagę swoją wagę). Potrafię podnieść się po najcięższej porażce. A nie potrafię zmotywować się do ćwiczeń. Ot, taka zagadka.

3. NIE LUBIĘ SIEBIE ZA  TO, ŻE ZAWSZE DOSZUKUJĘ SIĘ DRUGIEGO DNA.

Nie potrafię po prostu być szczęśliwa i ot tak cieszyć się tym co mam. Zawsze prędzej czy później odzywają się we mnie echa przeszłości i zaczyna rodzić się we mnie problem, który tak naprawdę nie istnieje, a który naprawdę potrafi uprzykrzyć mi życie codzienne.

4. NIE LUBIĘ SIEBIE ZA NIEUFNOŚĆ.

Pozornie mogłoby się wydawać, że to stosunkowo pozytywna cecha- trudniej mnie zranić.  W praktyce wygląda to jednak trochę inaczej. Średnio optymistycznie podchodzę do kwestii ewentualnego poznawania nowych osób, szczególnie jeśli mowa tutaj o kobietach, bowiem po prostu nienawidzę damskiego towarzystwa na dłuższą metę. Niektórzy ludzie wychodzą z założenia, że ufają ludziom- bo nie mają najmniejszego powodu by było inaczej. Ja jednak z reguły ludziom nie ufam i sporo wody musi upłynąć, by ten stan się zmienił i udało się komuś do mnie zbliżyć.

5. NIE LUBIĘ SIEBIE ZA BRAK CIERPLIWOŚCI.

Z tym ostatnimi czasy zmagam się każdego dnia. Walczę jak mogę, ale naprawdę nie jest lekko. Czasami są dni, kiedy wystarczy by totalna głupota wyprowadziła mnie z równowagi i zniszczyła mi cały dzień- nawet, jeśli zapowiadał się on naprawdę dobrze.

6. NIE LUBIĘ SIEBIE ZA TO, ŻE CZĘSTO STAWIAM SIEBIE NA OSTATNIM MIEJSCU.

Często jest tak, że własne potrzeby stawiam dużo niżej pod potrzebami innych. To również tylko pozornie pozytywna cecha- często po prostu zapominam o sobie. A kiedy nadejdzie taki dzień, że sobie przypomnę- jest naprawdę niefajnie.

7. NIE LUBIĘ SIEBIE ZA SWOJE NOGI.

Każda z nas ma jakiś kompleks- ja dla przykładu nie przepadam za swoimi nogami. Ot tak, bez jakiegoś szczególnego powodu.

A Wy za czym najbardziej nie przepadacie?

Miss Caroline31 maja, 2015
previous story

Szanuj mnie mamo.

next story

CZAS – NAJGŁUPSZY PREZENT NA DZIEŃ DZIECKA.

you might also like

LAPAROSKOPIA GINEKOLOGICZNA – WSZYSTKO, CO MUSISZ WIEDZIEĆ

31 maja, 2015 1 listopada, 2022

UKRYTY W MIEŚCIE KRZYK

31 maja, 2015 1 listopada, 2022

O S T A T N I . . . ?

31 maja, 2015 1 listopada, 2022

6 komentarzy

  1. Inspiracje Dziecięce pisze:
    31 maja, 2015 o 18:41

    Brak cierpliwości to chyba moja najgorsza cecha ;( Najgorzej kiedy tracę ją przy moim ukochanym maluszku. Wystarczy , że podniosę głos, pospieszam go, wyrzuty sumienia mam jeszcze długo po tym.

    Odpowiedz
  2. Daria pisze:
    31 maja, 2015 o 20:55

    1,2,5,7.- z tym za ja nie lubię każdej części ciała ;-) A reszta jak bym o sobie czytała.
    Czytam Cie juz od dawien, dawna.
    Super wpisy, pozwoliły mi na wiele rzeczy spojrzeć z innej perspektywy :-)

    Odpowiedz
  3. Kilkuetatowa Mama pisze:
    31 maja, 2015 o 21:44

    Jakbym o sobie czytala ;)

    Odpowiedz
  4. Kate pisze:
    1 czerwca, 2015 o 08:10

    A teraz napisz co w sobie lubisz :) Dla równowagi :)

    Odpowiedz
    1. Panna Karolina pisze:
      1 czerwca, 2015 o 17:30

      Sprawdź poprzedni wpis! ;)

  5. ourcommonworld_blog pisze:
    2 czerwca, 2015 o 18:07

    Ja też nie lubię swoich nóg, bo uważam, że są za chude :(

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

H E L L O


Karolina Lewandowska
Mieszkająca nad morzem kobieta, po uszy zakochana w muzyce klasycznej i wszystkim, co koreańskie. Niegdyś poruszała tematy, które często bywały przemilczane przez wiele blogerek. Zniknęła na wiele miesięcy, podczas których całkowicie odcięła się od blogowania. Mówi się, że ją albo się kocha, albo nienawidzi - po której stronie staniesz?


    ARCHIWUM:

    2013 - 2023 © KAROLINA LEWANDOWSKA | BLOGIEM OPIEKUJĄ SIĘ MNISI Z ZENBOX.
    Karolina nie przepada za ciasteczkami. Zjesz jedno za nią? Pewnie! Odrzuć.
    Privacy & Cookies Policy

    Privacy Overview

    This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
    Necessary
    Always Enabled
    Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
    Non-necessary
    Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
    SAVE & ACCEPT