A naprawdę jest za co.
1. Nie lubię wakacji za to, że nie lubię swoich nóg i mam problem z rozebraniem się. Serio. Na plaży w stroju kąpielowym nie byłam od kilku ładnych lat.
2. Nie lubię wakacji za to, że za często świeci słońce. Bolą mnie od tego oczy i głowa.
3. Nie lubię wakacji za to, że zazwyczaj jest za duszno i nic nie można z tym zrobić. Zimą, to się chociaż człowiek ubierze cieplej i po sprawie. A latem? Znacie kogoś, kto siedzi całe dnie pod prysznicem? Albo w basenie? Serio ktoś ma na to czas?
4. Nie lubię wakacji za tłumy niewychowanych wczasowiczów. Zero kulturowe i umysłowe- to naprawdę wciąż się zdarza. Całe szczęście- z tego co zdążyłam się już z orientować w Gdańsku nie wygląda to o niebo lepiej niż we Władysławowie.
5. Nie lubię wakacji za “Warszawkę”. “A bo u nas w Warszawie…”, “Jestem z Warszawy i…”, “Poproszę dwa znaczki do Warszawy i jeden normalny”- i pomyśleć, że przez takich buraków z pod stolicy cierpią normalni ludzie z Warszawy. Ale tak to już niestety jest- jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
6. Nie lubię wakacji za kolejki w sklepach i hasła typu: “Przepraszam, mam tylko jedną rzecz, czy mogę stanąć przed Panią?”… Nie, ja mam trzy rzeczy i jestem z dzieckiem.
7. Nie lubię wakacji za to, że zazwyczaj wtedy z Kubą chorujemy. Okres kichania, smarkania i kaszlu przypada nam zawsze na luty/marzec i sierpień. Wyobrażacie sobie siedzieć trzy tygodnie w domu na antybiotyku, podczas gdy w domu jest blisko trzydzieści stopni? My przeżyliśmy to już dwa lata z rzędu. I oby w tym było inaczej!
8. Nie lubię wakacji za to, że pełno wtedy much, komarów, pszczół, os, szerszeni i innych robactw. Nosz cholera, połóż tylko owoce w kuchni na stole. To nic, że świeże- te wstrętne, małe owocówki i tak się zlecą. A usiądź sobie tylko wieczorem na trawie z piwkiem w ręku, albo nie daj Bóg grilla zrób- rano bąbelki gwarantowane na całym ciele. Albo postaw sobie drożdżówkę na stoliku na balkonie- pszczoły? Pewnie, też głodne.
9. Nie lubię wakacji za to, że nigdy nie wiem co na siebie założyć. Ciuchy ledwo mieszczą mi się w szafie, ale same wiecie ja kto jest… Być kobietą, być kobietą…
____________
Koszulka z kotwicą – TU.
Spodnie – TU.
Koszulka “Barbie” – TU.
Krótkie spodenki – TU.
Koszulka Barbie rewelacyjna!Ahh ja Ci pomimo wszystko zazdroszczę morza w wakacje, ogromu piasku, chociaż współczuję wszędzie wczasowiczów to musi być nieco drażniące tabuny luuuuudzi…
Czy żeby zamówić rzeczy z tej stronki trzeba mieć tam konto i odpowiednią kartę (debetową? czy jakąś taką ) ?
PS: Wakacji za pająki to nienawidzę ! do tego w zeszłym roku mieliśmy przez całe wakacje z 5 trzmieli w domu….
?
ojj dokładnie ja mam podobnie ;) ale lubię ogólnie wakacje ;)
Ja ogólnie też. ;)