Pewnie nikogo nie zaskoczę tym wpisem, jednak warto zajrzeć ze względu na fantastyczne zdjęcia.
KUCHNIA.
Marzy mi się duża i przestronna kuchnia. Białe blaty, meble i dodatki. Nie wiem z czego wynika moja słabość do bieli w kwestii urządzania mieszkania, ale nie potrafię oprzeć się temu kolorowi. W przypadku kuchni duże pole do popisu mieliby producenci drzwi– podejrzewam, że ciężko byłoby mi znaleźć coś, co idealnie wpasowałoby się w moją koncepcję.
ŁAZIENKA.
Oczywiście pozostajemy przy bieli. Marzy mi się łazienka, w której mogłabym zmieścić zarówno prysznic jak i wannę. Wiadomo, że kabina prysznicowa zajmuje znacznie mniej miejsca i jest bardziej praktyczna, ale chyba każdy lubi czasem zanurzyć się w gorącej, pełnej pachnącej piany wodzie. Marzą mi się kafelki imitujące białą cegłę i duże lustro.
POKÓJ DZIECIĘCY.
Pokój Kuby opisywałam szczegółowo całkiem niedawno. ;)
POKÓJ DZIENNY | SYPIALNIA.
;-)
Piękne mieszkanka i takie jasne. Bardzo chciałabym mieć przestronne mieszkanie w którym nie brakuje miejsca.
Uwierz, że ja również! ;)
Bardzo ładne, chociaż biały wypoczynek odpada, Jula jakoś za często coś rozlewa :D