Piętrowe? Tapczanik? A może po prostu z jednym bokiem?
Za niespełna dwa tygodnie zmieniamy mieszkanie. Co prawda przeprowadzamy się jedynie dwa bloki dalej, ale przy tej okazji czeka nas kilka wydatków, a wśród nich znajduje się między innymi łóżko dla Kuby. Początkowo miało to być zwykłe łóżko z szufladą i z zabezpieczeniem, maksymalnie 160 na 80 cm. Takie łóżko byłoby zarówno bezpieczne, jak i posłużyłoby na dłuższy okres czas. Ostatnimi czasy jednak zastanawiam się nad stosunkowo niskim łóżkiem piętrowym, wysokim na maksymalnie 120 cm.
Dlaczego tak ciężko wybrać łóżko dla trzylatka?
Dlaczego uważam to za świetne rozwiązanie? Ze względu na przestrzeń. Pod łóżkiem Kuba miałby swój kącik z zabawkami, co również dałoby mu poczucie swojego rodzaju prywatności. Przy wyborze łóżka kieruję się kilkoma wyznacznikami. Przede wszystkim ma ono być białe i drewniane- inna opcja nawet nie wchodzi w grę. Po drugie, ma być bezpieczne i uniemożliwiać Kubie upadek z łóżka. Dlatego właśnie wciąż waham się rozmyślając o łóżku na wysokości. Średnio metr to naprawdę niewiele, jednak dla niespełna trzylatka pokonanie drabinki w środku nocy może okazać się problemem i podejrzewam, że do upadku doszłoby przynajmniej kilka razy. Z drugiej strony jednak wiem, że tego rodzaju łóżku bardzo spodobałoby się Kubie, dałoby mu poczucie prywatności i miejsce do zabawy. Zresztą ostatnimi czasy Kuba często mnie zaskakuje mimo tego, że nie pomyślałabym o tym, by pewne rzeczy robił w tym wieku.
Może więc łóżko na piętrze nie jest złym pomysłem?
Muszę jednak przyznać, że moją szczególną uwagę zwróciły łóżka, które wyglądają jak domek. W sklepie internetowym filo-shop.pl dostępne są one zarówno w wersji z barierkami, jak i bez. Nie dość, że wyglądają obłędnie, to dodatkowo na daszku możemy powiesić różnego rodzaju światełka czy elementy dekoracyjne, które z pewnością skradną serca dzieci.
łóżka takie są bardzo dobrym pomysłem, tylko bałabym się czy w nocy nie spadnie z tej drabinki. ćwiczenie czyni mistrza,więc jak już Kubuś będzie miał to łóżko to się wszystko wyklaruje:)
Zapisz Kubusia na angielski, dziaciaczki bardzo dużo i szybko łapią. Mój Rysiek chodzi od 3 miesięcy na musical babies i w domu śpiewa po angielsku, rano się wita ‘good morning’ wieczorem mówi ‘papa,dobranoc good night’ a dopiero we wrześniu skończy 2 latka. Niby na zajęciach mało uczestniczy ale wszystko łapie i później mnie zaskakuje. Wstaje i siada i mówi “up and down” (po 1 zajęciach)- jeszcze jestem w szoku:)