Zostały Ci naleśniki z obiadu i nie masz pojęcia co z nimi zrobić? Podpowiem Ci.
Czego potrzebujesz?
- naleśników,
- majonezu (bądź inny sos, który lubisz),
- sałaty (Ty decydujesz jakiej),
- warzyw (ja posłużyłam się: pomidorami, ogórkami kiszonymi, czerwoną cebulą i szczypiorkiem).
Co robić?
- Ja posłużyłam się nieco zimniejszym już naleśnikiem. Oczywiście można wykorzystać również te, które dopiero co zeszły z patelni. Rozłożyłam go na kuchennym blacie, a następnie posmarowałam majonezem. To mój ulubiony dodatek – majonezu używam od lat zamiast masła.
- Po całości rozłożyłam sobie listki sałaty – zwykłej, kanapkowej.
- Porozrzucałam kawałeczki czerwonej cebuli, oraz drobno pokrojony szczypiorek.
- Na samym środku w pionowej linii ułożyłam kawałki pomidora, a wzdłuż niego cienko pokrojonego ogórka kiszonego.
- Uwierzycie, że już prawie gotowe? Wystarczy zgiąć naleśnika w pół na wysokości mniej więcej 2/3, a następnie zwinąć go tak, jak to zazwyczaj zwija się naleśniki.
Wiem, to wszystko brzmi strasznie banalnie – jednak jestem pewna, że kiedy spróbujesz swojej przekąski będzie usatysfakcjonowana. Jeśli tą przekąskę chcesz zamienić w bardziej pożywne danie – dodaj kawałki kurczaka, oraz inne warzywa. Ograniczają Cię tutaj jedynie Twoje upodobania kulinarne – wiadomo, nie wszystkim wszystko smakuje.
Smacznego!
A teraz zapraszam Was do zajrzenia w najnowszą gazetkę Lidla:
Tez czesto robie takie zawijance z nalesniczkow, fajna i szybka sprawa. Ale najgorzej dla mnie to smazenie tych nalesnikow nigdy ki nie wychodza takie fajne cieniutkie…
Spoko, mi same naleśniki NIGDY nie wychodzą. :D NIGDY! Ile razy robiłam, tyle razy nie wyszły! :D
Ahh teraz to mi się jeść zachciało konkretnie :D
Wygląda pysznie.
I tak samo smakuje! :)
Bardzo dobry i smaczny pomysł :)
Szkoda tylko , ze dla mnie zawsze brakuje nalesnikow :D
Super pomysł i nie trzeba długo w kuch siedzieć :)