Miss Caroline
  • HELLO!
  • MATKA TEŻ CZŁOWIEK
    • gadżety dla rodziców
    • macierzyństwo
    • matka też człowiek
    • moda
    • psychologia i psychiatria
    • samodzielne macierzyństwo
    • uroda
  • LIFESTYLE
    • podróże
      • Azja
      • Korea Południowa
      • może nad morze?
    • kultura
      • filmy
      • książki
      • muzyka
      • sztuka
    • HOME
      • kuchnia
      • praca zdalna i blogosfera
      • wnętrza
      • zdrowie
  • DIY
    • bullet journal
    • szycie
    • tutoriale
    • wydrukuj
  • PARENTING
    • biblioteka małego człowieka
    • dziecięte gadżety
    • moda
    • psychologia dziecięca i nastolatków
    • szkoła i nauka
    • zabawa
      • hobby
  • @
  • HELLO!
  • MATKA TEŻ CZŁOWIEK
    • gadżety dla rodziców
    • macierzyństwo
    • matka też człowiek
    • moda
    • psychologia i psychiatria
    • samodzielne macierzyństwo
    • uroda
  • LIFESTYLE
    • podróże
      • Azja
      • Korea Południowa
      • może nad morze?
    • kultura
      • filmy
      • książki
      • muzyka
      • sztuka
    • HOME
      • kuchnia
      • praca zdalna i blogosfera
      • wnętrza
      • zdrowie
  • DIY
    • bullet journal
    • szycie
    • tutoriale
    • wydrukuj
  • PARENTING
    • biblioteka małego człowieka
    • dziecięte gadżety
    • moda
    • psychologia dziecięca i nastolatków
    • szkoła i nauka
    • zabawa
      • hobby
  • @
PARENTING

PUDEŁKO Z PAMIĄTKAMI DZIECKA – WARTO, CZY NIE?

6 lutego, 2017 1 listopada, 2022 Miss Caroline4 comments1754 views

“A po co Ty to trzymasz, przecież z czasem i tak się wszystko pogubi… Nie lepiej zrobić temu zdjęcia i trzymać na dysku? Po co Ci aż siedem albumów ze zdjęciami, przecież czas je zniszczy!”

Mimo tego, że moje życie towarzyskie właściwie nie istnieje i samo to pojęcie jest dla mnie w tym momencie totalną abstrakcją – o dziwo odzywają się do mnie coraz częściej osoby, z którymi nie miałam kontaktu od lat, a którzy niedawno zostali rodzicami. I wiesz, początkowo gadka o karmieniu, kupkach, spaniu – standard. Nagle przechodzimy na tematy związane z pamiątkami dziecka – zdjęciami, pierwszymi ubrankami i tym podobnym sprawom. I zazwyczaj okazuje się, że wychodzę na totalną kosmitkę. Wiesz, mamy XXI wiek, a ja nadal robię odbitki zdjęć i trzymam je w albumie, nadal trzymam pierwsze ubranko Kuby – zamiast oddać je bliskiej osobie, by cieszyło się nim inne dziecko.

PUDEŁKO Z PAMIĄTKAMI

Kuba był bardzo mały, kiedy założyłam mu specjalny kartonik, w którym postanowiłam przechowywać rzeczy związane z jego wczesnym okresem życia. Od tamtej pory (ponad 4 lata) pudełko jedynie raz wymieniłam na inne, jednak ze względów estetycznych.

Co znajduje się w tym pudełku?

Przede wszystkim dwa testy ciążowe, które potwierdziły mi wtedy istnienie Kuby. Dodatkowo, w tym samym pudełku trzymam jego ususzony kikut pępowinowy i tasiemkę, którą miał na ręce w szpitalu. Są smoczki, mnóstwo kartek z życzeniami na różne okazje, są odciski rączek w różnych odstępach czasowych, jest pierwsze ubranko, szata i świeca ze Chrztu i cała masa innych rzeczy. I wiesz, z kim nie rozmawiam – nikt czegoś takiego nie ma. Serio, NIKT.

W dzisiejszych czasach zdaje się, że każdy jedynie łapie momenty na zdjęciach i przetrzymuje je na dysku dla potomności. Sorry, ale jak dla mnie masakra. Sama mam zaledwie kilka zdjęć (zliczę je na palcach dwóch dłoni) z pierwszych kilku lat swojego życia, a poza tym… NIC. Nic, nie mam niczego, co mogłabym dotknąć, zobaczyć, pomacać. No ZERO, wyobrażasz sobie? (A jak wygląda to u Ciebie? Masz coś namacalnego ze swojego dzieciństwa)?

I wiesz, gadam z jedną znajomą, drugą… Każda krzyczy i śmieje się mówiąc, że to co robię to jakiś absurd, że po co to komu, że jakaś paranoja, mania. Jednak (jak zwykle) nie biorę nigdy tych słów do siebie. Wiesz, u mnie to jest tak, że jeśli się na coś uprę (i dopóki ktoś nie przedstawi mi sensownej, konstruktywnej krytyki) – to nie ma mocnych. Założyłam sobie, że będę chowała pierwsze, najważniejsze wspomnienia Kuby i tak właśnie robię.

Owszem, jest to częściowo dla mnie. Spoglądając na to ubranko, pamiętam jak zakładałam je Kubie. Tak samo ze smoczkami. Spoglądając na odciski jego rąk i stóp – doskonale pamiętam, jakie były małe. Wiesz, Kuba coraz częściej pyta mnie o swoje “wczesne życie”. Dopytuje o to, co robiłam jak był w moim brzuszku, jaki był jak był mały, czym się bawił, co jadł, co pił. I ku mojemu zdziwieniu pamięta jakieś tam rzeczy z przed roku, czy kilkunastu miesięcy. I wiesz, widząc jego minę, kiedy spogląda na swoje stare smoczki i ogląda je dookoła – wiem, że warto było to zachować, by mu pokazać.

I dlatego to robię i robić będę. By ożywiać wspomnienia i nadawać im nowy wymiar.

dsds

Miss Caroline6 lutego, 2017
previous story

Popularne techniki zdobienia jajek styropianowych

next story

HAUL ZAKUPOWY: ZAFUL

you might also like

RODZINNA WIGILIA – CO ZAŁOŻYĆ?

6 lutego, 2017 1 listopada, 2022

Czy skatepark jest miejscem bezpiecznym dla dzieci?

6 lutego, 2017 1 listopada, 2022

470 dni.

6 lutego, 2017 1 listopada, 2022

4 komentarze

  1. Gosia Drzeżdżon pisze:
    6 lutego, 2017 o 22:31

    O matko, jestem tak samo pierd*lnieta na tym punkcie jak Ty <3 Mam Wiki i Kariny wszystko, nawet pępuszki <3 Kocham te "kartony czasu" <3

    Odpowiedz
    1. Mama Kubusia pisze:
      6 lutego, 2017 o 23:13

      “kartony czasu” – dobre określenie! ??

  2. Blanka8 pisze:
    18 września, 2017 o 15:30

    Fajny pomysł z takim pudełkiem z pamiątkami. Właśnie jestem w ciąży bliźniaczej :-) i też planuję takie pudełka przygotować. Myślałam o odlewach rączek, ale o trzymaniu kikuta nie słyszałam. Dobry pomysł. Super sprawą są też albumy w których się zapisuje najważniejsze rzeczy z życia dzieci, wkleja zdjęcia. Sama taki miałam 30 lat temu. Dużo można z nich się dowiedzieć :-)

    Odpowiedz
  3. Sakramento pisze:
    13 lipca, 2019 o 11:31

    Jak najbardziej warto postawić na tego typu formę przechowywania pamiątek dziecka. Trzeba tylko pamiętać, że ilość będzie się zwiększać ;) Pudełko pamiątkowe to także ciekawy pomysł na prezent dla dziecka na chrzciny.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

H E L L O


Karolina Lewandowska
Mieszkająca nad morzem kobieta, po uszy zakochana w muzyce klasycznej i wszystkim, co koreańskie. Niegdyś poruszała tematy, które często bywały przemilczane przez wiele blogerek. Zniknęła na wiele miesięcy, podczas których całkowicie odcięła się od blogowania. Mówi się, że ją albo się kocha, albo nienawidzi - po której stronie staniesz?


    ARCHIWUM:

    2013 - 2023 © KAROLINA LEWANDOWSKA | BLOGIEM OPIEKUJĄ SIĘ MNISI Z ZENBOX.
    Karolina nie przepada za ciasteczkami. Zjesz jedno za nią? Pewnie! Odrzuć.
    Privacy & Cookies Policy

    Privacy Overview

    This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
    Necessary
    Always Enabled
    Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
    Non-necessary
    Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
    SAVE & ACCEPT