Układ odpornościowy wymaga solidnego wsparcia żywych kultur bakterii. Czy wiesz dlaczego?
Żywe kultury bakterii to jeden z czynników regulujących pracę jelit. Te z kolei w dużej mierze odpowiadają za pracę naszego układu odpornościowego, dlatego warto dbać o ich kondycję, by cieszyć się jak najlepszym zdrowiem. Marek Selwet z Katedry Mikrobiologii Rolnej przy Akademii Rolniczej im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu twierdzi, że człowiek podświadomie zdaje sobie sprawę z roli jelit w naszym życiu już od starożytnej. Od tego czasu zaczęto bowiem dostrzegać wpływ bakterii mlekowych (żywych kultur bakterii) na zdrowie człowieka. Badania archeologiczne, że już Babilończycy poznali sposoby biologicznego konserwowania żywności poprzez kiszenie. Nie odstawali od nich także starożytni Egipcjanie, Grecy, Rzymianie, a także północni Słowianie i niektóre ludy azjatyckie.
Nasi przodkowie z pewnością nie znali struktury organizmów żyjących w kiszonej żywności, jednak musieli dostrzegać zależność pomiędzy spożywaniem kiszonek a lepszym samopoczuciem. Ich intuicyjne metody dbania o zdrowie zostały potwierdzone przez nowożytnych uczonych, którzy w licznych badaniach (in vivo oraz in vitro) dowiedli, że żywe kultury bakterii mają korzystny wpływ na zdrowie człowieka, ponieważ odgrywają istotną rolę w leczeniu i profilaktyce zakażeń rotawirusowych, biegunek poantybiotykowych, zapaleń jelit i wielu innych nieprawidłowości w funkcjonowaniu układu trawiennego.
Żywe kultury bakterii
Żywe drobnoustroje, które podane w odpowiedniej ilości wywierają korzystny wpływ na zdrowie gospodarza – w taki sposób żywe kultury bakterii definiuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zwracając uwagę na ich rolę w organizmie człowieka.
Żywe kultury bakterii nazywane także probiotykami lub żywnością czynnościową są wyselekcjonowanymi kulturami bakterii lub drożdży, które działają korzystnie na przewód pokarmowy poprzez immunomodulację oraz zachowanie właściwej flory fizjologicznej. Do najczęściej spotykanych probiotyków należą bakterie kwasu mlekowego (Lactobacillus).
Bakterie probiotyczne
Na liscie bakterii probiotycznych znajdują się przede wszystkim bakterie kwasu mlekowego. Do najczęściej wspominanych w literaturze medycznej zaliczają się organizmy takie jak: Lactobacillus casei ssp. rhamnosus (Lactobacillus GG), Lactobacillus casei strain Shirota, Lactobacillus casei DN-114 001, Lactobacillus plantarum oraz Lactobacillus rhamnosus. Wszystkie szczepy mają właściwości prozdrowotne. Zaletą Lactobacillus casei ssp. rhamnosus (Lactobacillus GG) jest to, że skraca czas przebiegu ostrych biegunek rotawirusowych u dzieci. Wspomaga także organizm podczas biegunek poantybiotykowych, podróżnych i spowodowanych zakażeniem Clostridium difficile. Podobnie działa Lactobacillus casei strain Shirota oraz Lactobacillus casei DN-114 001. Z kolei Lactobacillus plantarum to skuteczny sposób na przeciwdziałanie ostrym biegunkom o różnym pochodzeniu. Łagodzi także stany zapalne przewodu pokarmowego oraz wspomaga jelita w czasie nieswoistych zapaleń. Cechą charakterystyczną tego szczepu jest również umiejętność hamowania rozrostu innych bakterii oraz regulacja śluzu w przewodzie pokarmowym, poprawa ukrwienia i perystaltyki jelit.
Dlaczego twoje dziecko potrzebuje probiotyków?
Układ odpornościowy dziecka dopiero się kształtuje, dlatego to najmłodsi potrzebują najwięcej żywych kultur bakterii, które wspomogą ich jelita w walce z częstymi infekcjami. Regularne podawanie probiotyków maluchowi pozwala, m.in. na:
Zapobieganie zakażeniom jelitowym. Żywe kultury bakterii hamują rozwój szkodliwych mikroorganizmów poprzez wytwarzanie kwasów organicznych, nadtlenku wodoru, bakteriocyn oraz utrudniają mikrobom przyleganie do błon śluzowych wyściełających układ pokarmowy. Dzięki temu szkodliwe drobnoustroje nie mają szans na zagnieżdżenie się w organizmie i rozpoczęcie swego chorobotwórczego działania.
Łagodzenie objawów nietolerancji laktozy. Żywe kultury bakterii wytwarzają enzym β-galaktozydaza, który rozkłada laktozę, co ułatwia trawienie tego cukru osobom cierpiącym na jego nietolerancję.
Immunomodulację, immunostymulację. Probiotyki wykazują zdolność wzmacniania fagocytów, poprawiania aktywności makrofagów i limfocytów oraz zwiększania syntezy i aktywności przeciwciał sIgA w przewodzie pokarmowym, co wpływa na ogólnę poprawę kondycji organizmu. Ponadto żywe kultury bakterii biorą udział w różnicowaniu i rozwoju komórek Th1, przywracaniu równowagi między Th1 i Th2, produkcji substancji cytoprotekcyjnych i peptydów czynnościowych, dlatego są niezwykle ważne dla układu odpornościowego.
Żywe kultury bakterii odgrywają niezwykle ważną rolę w organizmie. Należy więc zadbać o to, by nasze dzieci nie cierpiały na ich niedobory. Może na tym ucierpieć szczególnie układ immunologiczny maluchów. Ich odporność dopiero się kształtuje, dlatego wymaga jak największego wsparcia. Częste biegunki i inne infekcje pojawiające się u najmłodszych przyczyniają się bowiem do wyjałowienia jelit, a co za tym idzie do pozbawienia ich cennych probiotyków. Dbajmy więc o to, by nasze pociechy miały stały dostęp do żywych kultur bakterii.
Kiedy i jak podawać żywe kultury bakterii?
Warto zadbać o to, by żywe kultury bakterii były dostarczane organizmowi dziecka każdego dnia. Ich obecność w pożywieniu usprawni pracę jelit oraz wesprze układ immunologiczny, co sprawi, że maluch będzie bardziej odporny na liczne infekcje. Warto pamiętać, że probiotyki przydadzą się dziecku także w czasie antybiotykoterapii oraz po jej zakończeniu. Uzupełnienie flory bakteryjnej wspomoże pracę jelit i ułatwi regenerację organizmu. Ponadto warto podawać maluchowi jesienią i zimą, czyli w sezonie częstych infekcji i zwiększonego ryzyka przeziębienia oraz grypy. Warto też podawać dziecku żywe kultury bakterii po biegunce. Probiotyki pomogą jelitom wrócić do dawnej formy i ustrzegą je przed kolejnymi dolegliwościami.
Naturalne probiotyki – gdzie ich szukać?
Źródłem naturalnych probiotyków są przede wszystkim produkty kiszone. Żywe kultury bakterii znajdziemy zatem w kiszonych ogórkach oraz kapuście. Dobrym pomysłem jest przygotowanie (wzorem naszych sąsiadów ze Wschodu) kiszonek z innych warzyw. Świetnie sprawdzą się tu buraki, pomidory oraz papryka. Jarzyny zamknięte w słoikach są nie tylko świetnym źródłem probiotyków, ale stanowią prawdziwą bombę witaminową. Znajdziemy w nich bowiem witaminę C, K oraz A. Nie brak w nich także licznych minerałów, dlatego warto po nie sięgać jak najczęściej. Nie tylko kiszonki są łatwo dostępnym źródłem żywych kultur bakterii. Probiotyki znajdziemy też w fermentowanych produktach mlecznych. Dobrym pomysłem jest zatem podawanie dziecku jogurtów oraz kefirów. Poza żywymi kulturami bakterii znajdziemy w nich wiele innych, cennych składników odżywczych. Włączając probiotyki do diety dziecka, możemy sięgnąć także po preparaty dostępne w aptekach bez recepty. Ich zadaniem jest wspieranie flory bakteryjnej jelit podczas infekcji i antybiotykoterapii oraz po nich. Apteczne żywe kultury bakterii mogą być stosowane także jako element profilaktyki. Przed ich podaniem dziecku warto skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Sprawdź, co może polecić ci farmaceuta (http://www.dicoflor.pl/pl/antybiotykoterapia/zywe-kultury-bakterii/).
Żywe kultury bakterii to ważny element wspomaga układu immunologicznego. Warto więc zadbać o to, by nie brakowało ich w diecie dziecka, ponieważ jego odporność wciąż się kształtuje, dlatego wymaga stałego wsparcia. Dobrym pomysłem jest podawanie maluchowi przynajmniej jednego składnika bogatego w probiotyki dziennie. Jeśli dziecko przeszło infekcję lub antybiotykoterapię, można wspomóc się żywymi kulturami bakterii dostępnymi w aptekach. Przed ich podaniem należy jednak zasięgnąć opinii lekarza, który doradzi, w jakiej formie i dawce podawać maluchowi probiotyki.
Źródła:
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Probiotyk
- http://toulouse.inra.frwww.pttz.org/zyw/wyd/czas/2010,%204(71)/01_Nowak.pdf
- http://www.phmd.pl/api/files/view/29743.pdf